Dostałem pierwszą pracę w Krakowie i nie wiedziałem, co zrobić, bo nie stać mnie było na kawalerkę czy samodzielne mieszkanie. Na studiach mieszkałem w akademiku. Postanowiłem, że wynajmę pokój. Ten, który wynająłem, był najfajniejszy. Poza tym w mieszkaniu były osoby w moim wieku i też pracujące, więc łatwo się dogadywaliśmy. – Szymon